wtorek, 21 maja 2013

w mięsnym 2

Pamiętacie moją historię z mięsnego ?

http://walczacyzglupimipisze.blogspot.com/2012/12/w-miesnym.html

Ten sam mięsny

- o witam pana. Co tym razem podać?
- żona tu kupiła parówki dla psa. Guciusie czy coś?
- a tak, parówki drobiowe.
- poproszę 6 sztuk.

Głos z kolejki

- cholera wie czy te parówki dla dzieci czy dla psów się nadają.

Oszczędnym być

Mieć auto za za kupę kasy

                                          - miłe



trzymać je pod blokiem

                                  - ryzyko


wymieniać samemu opony by zaoszczędzić 40zł?

                                       - wesołe

wtorek, 14 maja 2013

Pielęgnuj


To będzie opowieść o drzewie.


Rosło sobie drzewo, piękne i rozłożyste



Wydawało się zdrowe. Piszę wydawało bo oceniam je po tym co widać było z zewnątrz. Nie chcę wydawać wyroku na nikim. Nie przeszkadzało w parkowaniu samochodów ani w wywozie śmieci.



Postanowiono je przyciąć. Więc powoli zaczęli je upiększać.



Efekty? Powalają. Niczym Indiański Totem.



poniedziałek, 6 maja 2013

Sikorski w samolocie Sikorsky


Odmiana angielskiego

Cóż ta sytuacja

Sufler (link do TVN24)

Nie mogła pozostać bez echa :-)


Polak potrafi

Polak to taki sprytny człowiek, co potrafi komuś na parkingu zaj...ć wózkiem sklepowym i się nie przyznać. Kiedy walnie na parkingu swoim autem inne, prędko odjeżdża z miejsca zdarzania rozglądając się czy nikt daj Bóg go nie widział. Jak nie widział to się cieszy. Jest bezkarny jahoo. A co jeśli ktoś widział? Nic. Nie ma się co przejmować, polskie społeczeństwo ma wszystko w czterech literach. Z obrzydzenia do donosicielstwa nie damy nikomu znać o tym że widziało się sprawcę. Najczęściej kwituje się zdarzenie słowami "Ale zaje...ł i uciekł"

A teraz zagadka. 

Auta potrąca rowerzystę. Co robi najpierw kierowca?:

- Sprawdza co z rowerzystą,
- Sprawdza jakie ma szkody w aucie,
- Opierdzieli kierowcę roweru.

Hodowca

Taki oto arcybiskup. Miłośnik przyrody pierwszej wody.Hodowca Danieli na państwowej działce.

Daniele u arcybiskupa :-) (link do gazeta.trójmiasto)

Zazwyczaj w środowisku znany był od innej strony.


Cóż sprawca niejednej chory filipińskiej w akcji.